jakiś czas temu zapisałam się u Lorki na wymianę świąteczną. Wg mnie piękna idea, którą zresztą wprowadziłam u siebie kilka lat temu. Zaprosiłam znajomych na wspólne ubieranie choinki. Każdy z uczestników przyniósł ze sobą ozdobę świąteczną, którą powiesiliśmy na naszej nowej choince. Od tego czasu ubierając świąteczne drzewko, ostrożnie wyciągamy ozdoby i opowiadamy Poli co każda z nich oznacza i od kogo ją dostaliśmy. Oczywiście ja również przygotowałam podarki dla wszystkich: aniołki z masy solnej. Trochę banalne powiecie, ale cieszę się, że u niektórych wiszą do dziś.
Ale wracając do wymiany ;-) myślałam nad tym cały miesiąc i kiedy terminy zaczęły naglić, wymodziłam dwa maluchy ;-)
Paczka do Lorki dotarła więc mogę pokazać swoje ptaszory :-)
Świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńPiękne są!!!!
OdpowiedzUsuńoj tak, a zapomniał dodać,że zawiesiłam je na razie nie na choince, tylko w sypialni kilka dni temu zrobiłam "pseudo choinke" wypełniłam wysoki szklany wazon szyszkami, w to powbijałam suche gałązki , zawiesiłam dzergane z szarej wełny bombki.. no i te ptaszki..pasują idealnie:) msuze wszystko obfocić:)
OdpowiedzUsuńŚwietne !! I przypomniałaś mi o moich w pracowni zostawionych, zapomnianych :)
OdpowiedzUsuńLorka czekam na fotki :-) tez myślałam o wykorzystaniu szyszek na ozdoby bożonarodzeniowe, tylko właśnie tych szyszek brak cholibka ....
OdpowiedzUsuńdziewczyny baardzo dziekuję za miłe słowa
OdpowiedzUsuńcudowne!!
OdpowiedzUsuńJa znalazłam na spacerze sporą gałąź, taką powyginaną z ładnego białego drewna, też posłuży mi za "choinkę" np do sypialni :D
Asia świetny pomysł z gałęzią w sypialni: na razie na balkonie stoi stroik w białym koszyku, ale spróbuję podwiesić gałąź, żeby za oknem zwisało mi coś światecznego, oczywiście z szyszkami. Na balkonie jeszcze pięknie kwitną mi białe chryzantemy w skrzynkach ;-)
OdpowiedzUsuńPiękne ptaszki!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na ozdobę choinkową!
Pozdrawiam!:-)