Na razie kilka fotek. W tygodniu będzie jeszcze dokładka ;-). Sama nie wierzę, że tyle tego naprodukowałam. Szczególnie przy mojej niechęci do tej formy ...
dziewczyny bardzo dziekuję ;-) to głównie zasługa papierów Karoli: te kartki same się robią. Gdyby nie ten papier nie zdecydowałabym się na mass production (wiecie, że tego nie znoszę)
Dryszko, przez to fotografowanie prac, przestałałam robic inne zdjęcia, bo jak pomyśle o całym procesie obróbki .... ehhhhh
Zakochałam się w Twoich kartkach:-))
OdpowiedzUsuńBuziaki;-)
buhaha gratuluję, ja nie mogę się zebrać, żeby 11 obfotografować...
OdpowiedzUsuńPo prostu prze-pięk-ne!!!!
OdpowiedzUsuńJestem pod duużym wrażeniem, bo są naprawdę oryginalne :)
Genialna robota!
dziewczyny bardzo dziekuję ;-) to głównie zasługa papierów Karoli: te kartki same się robią.
OdpowiedzUsuńGdyby nie ten papier nie zdecydowałabym się na mass production (wiecie, że tego nie znoszę)
Dryszko, przez to fotografowanie prac, przestałałam robic inne zdjęcia, bo jak pomyśle o całym procesie obróbki .... ehhhhh
Szacun za taką ilość! :)
OdpowiedzUsuń(ja już drugi rok z rzędu nie robię ani jednej :P )
Zdecydowanie cuuudne!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!
OdpowiedzUsuńFajne, delikatne karteczki. :)
OdpowiedzUsuń