poniedziałek, 20 września 2010

fiolety i brudny róż czyli ...

...to w czym nie czuję się najlepiej :(
śliczny fioletowy papier na okładkę dostałam od siostry, wewnatrz papiery ze scrap.com.pl z dodatków modne ostatnio kryształki Swarovskiego.

PS. Tym razem "dodawanie linków" zadziałało i klikając na zdjęcie można otworzyć galerię ;-)

5 komentarzy:

  1. ty może już nie kokietuj. nie ma kolorów, w których "się nie czujesz".
    :)

    OdpowiedzUsuń
  2. REWELACYJNA! Bardzo mi się podobają i kolory i forma i kompozycja - SUPER!

    OdpowiedzUsuń
  3. A moim zdaniem super Ci wyszlo i bardziej podoba mi sie od poprzedniej. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. .....kazdy album jest piekny, subtelny, elegancki........

    OdpowiedzUsuń