Właściwie made in Poland, wczoraj jeszcze w rozsypce, dziś już leci do Japan. Obrazek tylko jeden, bo zmogło mnie przesilenie wiosenne i nadaktywność Poli :-) Dam znać jak wstawię resztę zdjęć.
To coś nie powstałoby bez Lenki_wz, która pożyczyła mi piękne stemple i ostatni karteluszek z japońskim motywem :-) Thank you my dear
P.S. mały instruktaż używania galeryjek ze zdjeciami. Po kliknięciu na zdjęcie otworzy się galeria ( w tym poście nie, bo akurat jeszcze nie stowrzyłam owej galerii;o) Żeby znowu wrócić do bloga trzeba kliknąć na taki mały kwadracik ze strzałką w lewym górnym rogu.
Galerie działają tak we wszystkich postach.
A dziś myślałam o Tobie a tu proszę..... Album zapewne palce lizać....
OdpowiedzUsuńściskam !!
Ciekawie sie zapowiada :) Nie obawiasz sie ze na tasiemce i tagu pisze cos brzydkiego? :D haha :) Chyba ze rozumiesz to nic nie mowie :) Czekam na reszte i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńkto wie co tam jest napisane cha cha właściwie zastanawiałam się nad tym podczas pracy, choć obawiałam się, że przykleję papier do góry nogami :):)
OdpowiedzUsuńZajawka smakowita, czekamy na więcej :)
OdpowiedzUsuńPapier do góry nogami mnie rozwalił :) do zobaczenia na spotkaniu
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNa napisach jest 5 żywiołów, więc możesz się nie obawiać... :-)
OdpowiedzUsuńW końcu się doczekałam całości - miodzio! :* :* :*
świetny! mając taki album od razu kupiłbym bilet;]
OdpowiedzUsuńAch! Obejrzałam sobie go jeszcze raz, ze smaczkiem... jest boski! Powala mnie Twoja wrażliwość Kasiu!!! :* :* :*
OdpowiedzUsuń