Kolejne comiesięczne spotkanie za nami. Było bardzo śmiesznie, zabawowo, całuśnie

i ........ pracowicie


szczególnie dla mnie, bo pracować pod presją czasu nie lubię i nie umiem, co starałam się dobitnie wyrazić. Następnym razem będę tylko stemplować i delektować się rozmową i pyszną herbatką

Za to udało mi się wreszcie przekazać prezent wymianowo/urodzinowy
EightNa koniec okazało się, że nawet nie zdążyłam zrobić zdjęć swoim karteczkom zwanym fachowo ATC :):):)

(kliknij zdjęcie po więcej)
i zaległy notesik córeczce Luny
Oldze :):):)