poniedziałek, 22 lutego 2010

Pamiętnik


Pamiętnik wymiary 17x21 cm, nietypowy wymiar, tak jakoś mi się wykroił
Tym razem jest prosty układ i jedynie szwy maszynowe oraz stemple nadają charakteru konstrukcji.
Zamówienie miałam na brąz i turkus ;o) więc postanowiłam ożywić go trochę bordowym tuszem i aksamitką od eight. W środku papier recyklingowy również od eight.

Ostatnio znowu udało nam się spotkać, tym razem w bardzo kameralnym gronie: ja Eight i Luna. Zdjęć nie robiłyśmy bo w herbaciarni było za ciemno i chyba żadnej z nas się nie chciało ;o). Były za to zakupy scrapowe, mały kursik szycia notesów :):) dużo paplaniny, śmiechu i porad z cyklu "będąc młoda scraperką...".
Przy okazji Luno, nie znalazłam pudełek w Jysku, za to zapłaciłam mandat pod sklepem. Limit na wyjazdy scrapowe mam wyczerpany do końca miesiąca ;o)

Za to właśnie wymyśliłam sobie postanowienie noworoczne: jeden miesiąc jedna przeczytana książka. W ubiegłym roku przeczytałam 6 pozycji, czego bardzo się wstydzę ;o( zawsze znalazło się coś ważniejszego do zrobienia.
Styczeń zaczęłam oryginalnym tytułem "Prowadź pług swój przez kości umarłych" Olgi Tokarczuk (REWELACJA !!!) a teraz brnę przez "Białego Kruka" Stasiuka (wymarzona ksiązka na tą pogodę ;). Uwielbiam książki w sensie fizycznym imentalnym. Uwielbiam je dotykać, czuć ich ciężar, podziwiać okładki no i w końcu zanurzyć się w lekturze. Miejsce do czytania nie jest ważne, ważne żeby nikt wtedy nie przeszkadzał. Do dziś pamiętam sobotni letni wieczór kiedy kończyłam Anię z Zielonego Wzgórza i tak mi było smutno, że książka się kończy i że już nie dowiem się co było dalej z Anią. I że ta magiczna chwila już nigdy się nie powtórzy ...