czwartek, 27 stycznia 2011

sowa number one :-)

od jakiegoś czasu jestem fanką tych ptaków. Uwielbiam wszelkiego rodzaju grafiki, maskotki, zdjęcia itp. Niestety w mieszkaniu mamy mało miejsca, więc niejako Pola dzieli z mamą jej manię. Sówka maskotka jest właściwie odpowiedzią na dwa noworoczne postanowienia:pokój Poli i nauka szycia :O) Wzór zaczerpnięty stąd
Dodam jeszcze, ze nauka szycia była połączona z moimi warsztatami albumowymi, ale o tym następnym razem ;-)

11 komentarzy:

  1. No to nie jesteś sama! Kocham sowy od dawna, uprawiam oczywiście zbieractwo. Teraz część moich sówek gdzieś po kartonach jeszcze pochowana, ale ciężko mi jak muszę sobie odmówić kupno kolejnej ;-)).Twoja sowa oczywiście świetna!Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. :) fajowa sowa:) nogi ma fajne:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sówka boska! Ja właśnie kupiłam sobie rolety do sypialni z tymi ptaszkami. Zapraszam na mój blog, by je zobaczyć!

    pozdrawiam, Jagodzianka.

    OdpowiedzUsuń
  4. świetna sówka, taka wiosenna, może trochę słońca przywoła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. boska :):)strasznie mi się podoba

    dziekuję za linka :)

    byc moze skorzystam kiedyś i uszyję tez dla nas jakieś stadko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. boska jest:) chętnie bym taką umieściła gdzieś na pułeczce

    OdpowiedzUsuń
  7. świetna...nie wiem czy też nie stworzę czegoś sowiego:))

    OdpowiedzUsuń
  8. dzięki za miłe komentarze :) sówka jest prosta do uszycia nawet dla początkujących :):)

    OdpowiedzUsuń
  9. ale jaki ma groźny wyraz twarzy! ahahah
    :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Super Oliwko Ci ta sówka wyszła;-))
    Buziaki;-)

    OdpowiedzUsuń