Po świętach dostałam od znajomej tzw. "nietrafiony prezent" - notes w bardzo nieciekawych kolorach (niestety nie zrobiłam zdjęcia oryginału, ale może to i dobrze ;o) Po liftingu notesik okleiłam papierem
A Hint of Pink (wyczekiwany i trafiony prezent ;o) ). Nie dodałam żadnych ozdób, bo ten papier sam w sobie jest bogaty i elegancki.
Ponieważ ostatnio cierpię na chroniczny brak czasu, zdjęcia są niedopracowane, poprwię się następnym razem :(, najważniejsze, że kolejne zadanie w kalendarzu odhaczone ...
Śliczny notes, elegancki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na blog, mam coś dla Ciebie :)
jaki sliczny!!!
OdpowiedzUsuńHania