zdjecia ostatnio takie sobie, ale album szybko wybył z domu ...
klik w zdjęcie i otworzy się galeria :):):)
dla zainteresowanych:
papier marmurkowy ze sklepu dla plastyków,
papier turkusowy z zestawu the daily grind plus srebrny embossing na ciepło (Katrina, kolejny raz dzięki za nagrzewnicę ;)
papier szary w kwiaty z zapasów Katriny to jest Laura Ashley
bordery ze sklepu scrap.com.pl (to wiadomość dla szpiega ze sklepu ;-)
alfabet z zestawu papierów wassail
wstążki odkupione od eight :):)
ćwieki - po prostu ćwieki
PS. Ciekawe czy w ogóle ktoś czyta opis z "materiałówką" hehehhehe
Macałam, macałam... Cudny!!! Subtelny i elegancki :-)
OdpowiedzUsuńJa w ogóle podziwiam (serio) to, że ktoś umie taki album na chrzest zrobić :D
OdpowiedzUsuńNa żywo te albumiki są jeszcze piękniejsze. ;) :D
OdpowiedzUsuńJa czytam!
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny dla oka.
hej dziewczyny, bardzo dziękuję za komentarze. Tylko już sama nie wiem czy nie zbyt komercyjny ...pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba! Ja czytam opis z "materiałówką", bo wyobrażam sobie jaki musi być dopiero cudny, tak "namacalnie" :)
OdpowiedzUsuń