Warsztaty decoupage zaowocowały nie tylko obrazkiem, wieszaczkiem i konewką, ale również nowymi znajomosciami. Lubię takie kameralne spotkania, bo można poznać bardzo ciekawych i sympatycznych ludzi, których bezmyślnie mijałabym na ulicy. No może nie tak do końca bezmyślnie bo jedną z moich pasji jest obserwowanie ich w tramwajach i autobusach, zastanawianie się kim są, jakie mają przeżycia, skąd wracają, dlaczego są smutni, albo dlaczego wesoły uśmiech błaka się na ich twarzach ????? No i zawsze dorabiam im swoje historie :):):):)
Bardzo się cieszę, że namówiłam Gosię, prowadzacą warsztaty do założenia bloga ze swoimi pracami.
Zapraszam w jej imieniu na http://magloska.blogspot.com i podziwianie prac bardzo skromnej, ale utalentowanej pasjonatki decoupage :):):)
Bardzo się cieszę, że namówiłam Gosię, prowadzacą warsztaty do założenia bloga ze swoimi pracami.
Zapraszam w jej imieniu na http://magloska.blogspot.com i podziwianie prac bardzo skromnej, ale utalentowanej pasjonatki decoupage :):):)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz